Wszystko co znajduje się na blogu jest wytworem mojej wyobraźni. To fikcja literacka osadzona w realnym świecie. Ostrzegam, że niektóre elementy fabuły mogą nie zgadzać się z faktycznymi wydarzeniami. Opowiadanie może zawierać wulgaryzmy, przemoc oraz sceny 18+.
Drogi czytelniku, każda opinia jest na wagę złota, dlatego jeśli przeczytałeś moją twórczość, to pozostaw po sobie ślad w postaci komentarza. :) To uszczęśliwia każdego autora i motywuje do dalszego pisania. Uprzedzam, że nie biorę udziału w żadnych nominacjach.
Na początek polecam zapoznać się z treścią zawartą we wszystkich zakładkach. Następny rozdział jest w trakcie tworzenia i powinien pojawić się w okolicach dnia 17.01.2017. Akcja znów nabierze tempa, więc serdecznie wszystkich zapraszam! Mam nadzieję, że się nie zawiedziecie.

niedziela, 26 lutego 2017

Meena




Meena Whistler
Kiedy rok temu po raz pierwszy pojawiła się na szkolnym korytarzu, wcale nie sprawiała wrażenia zagubionej. Ściskając w dłoni swój plan zajęć i rozkład budynku stawiała pewnie krok za krokiem, a nikogo nie interesowało kim jest i co tak właściwie tutaj robi. Zwrócono na nią uwagę dopiero wtedy, gdy dotarła wreszcie pod odpowiednią salę i stało się jasne, że wcale nie przybyła do Skyline High z nakładem irytujących pierwszaków, a została tam po prostu przeniesiona z zupełnie innej placówki. Dziś wszyscy już wiedzą, że wyłącznie z własnej woli porzuciła naukę w szkole wojskowej i podjęła się próby nadrobienia materiału, by w przyszłości dostać się na dobre studia, a plotki o tym jakoby ją wyrzucono, są po prostu wyssaną z palca fikcją.
Mało kto ma jednak świadomość, że Meena - jako jedyna z trójki rodzeństwa - naprawdę chciała pójść w ślady starszego brata i zostać zawodowym żołnierzem, by móc w przyszłości służyć w obronie kraju. Prawdopodobnie żaden z jej nowych znajomych nie ma również bladego pojęcia o tym, że z tego samego powodu, dla którego chciała kiedyś walczyć, zrezygnowała ze swoich planów i wybrała nudne, bezpieczne rozwiązanie jakim zdawała się być na początku wyższa edukacja. Bo niby skąd ktokolwiek mógłby o tym wiedzieć? Przecież nikt tak naprawdę jej tu nie zna. I prawdopodobnie nigdy nie pozna.
Na pierwszy rzut oka - wyglądem - nie wyróżnia się z tłumu niczym szczególnym; jest przeciętnego wzrostu, niezmiernie bladą dziewczyną o długich, brązowych włosach, które rozpuszcza jedynie okazjonalnie, a na co dzień upina w koński ogon lub kok ze względów praktycznych. Rzadko też się zdarza, aby założyła coś dobrze dopasowanego do figury, ponieważ większą część jej garderoby stanowią ciuchy przynajmniej o pół rozmiaru za duże, które doskonale ukrywają jej wyćwiczoną sylwetkę. I kiedy mijasz ją gdzieś na terenie szkoły, mógłbyś bez trudu zignorować jej obecność przynajmniej do momentu, w którym podniosłaby na ciebie wzrok.
Tęczówki w niespotykanym odcieniu burzliwego nieba byłyby w stanie zatrzymać w miejscu każdego, gdyby tylko się o to postarała. Z oczu, w których kryje się jednocześnie tyle nieopisanych emocja, a które pozostają zaskakująco puste, nie można zbyt wiele wyczytać i właśnie to wydaje się w nich najbardziej intrygujące. Raczą cię zdradliwą obietnicą uwagi tylko po to, by w następnej chwili skupić się znów na czymś zupełnie innym. Ci, którym dane było ją w jakimś stopniu poznać wiedzą, że na ogół nie musi nawet otwierać ust; wystarczy samo jej spojrzenie, by stanowcza komenda zawisła w powietrzu; jasny sygnał, dający wyraźnie do zrozumienia, że należy odwrócić się i odejść, by uniknąć jej gniewu.
Jak na osobę, która może być tak ponura, sprawia wrażenie całkiem towarzyskiej i na ogół wszędzie jej pełno. Pomimo tego, że uśmiecha się jedynie wtedy, gdy coś naprawdę ją zadowoli lub rozbawi, jest strasznie wygadana i naprawdę rzadko się zdarza, aby zabrakło jej języka w gębie - co też prawdopodobnie stanowi główną przyczynę jej nagminnego wpadania w tarapaty. Jest w stanie zdobyć sympatię każdego, większość opiekunów i nauczycieli naprawdę ją lubi i jeśli kiedykolwiek trzeba coś z nimi załatwić, to właśnie ją wypychają przed szereg, by czyniła honory.
Niech Cię jednak nie zwiedzie jej niepozorność, bo wystarczy nadepnąć jej na odcisk, by przekonać się, że ten wilk jest nie tylko narwany i porządnie gryzie, ale też łatwo nie odpuszcza. Niejedna osoba przekonała się już na własnej skórze o tym, że chociaż w jej towarzystwie można pozwolić sobie naprawdę na wiele, to istnieją jednak pewne granice, których nie pozwala nikomu przekraczać. Niestety, na ogół wszyscy dowiadują się o nich, kiedy jest już za późno.


poznaj mnie







od autorki

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

obserwatorzy

SZABLON WYKONANY PRZEZ KAYLO NA BAZIE CZARNEJ REWELACJI, PRZY POMOCY: BLOGGER PORADY. OBSŁUGIWANY PRZEZ BOGGER.